
Pachnie jesienią. Świerszcze jeszcze koncertują, słońce przygrzewa leciutko mam nadzieję, że jeszcze pojeżdżę na rowerze. Po powrocie zachciało mi się słodkości, sezamki były najszybszą wersją domowych łakoci. Właśnie piszę i chrupię słodki sezam. Mogę go dodawać do wszystkiego to takie małe zboczenie. Miłego wieczoru ja zmykam do pracy, Święto Wina już za tydzień.
sezamki - smakowicie wyglądają!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam