Krosno i haft

Komplet z którym nie rozstaję się ostatnio. Drewniana bransoletka tkana na krośnie i dwie mandale.

Krosno

Jeszcze kilka bransoletek na krośnie inspirowanych haftem ukraińskim. Koraliki to 11 i 8 Toho.

Do kompletu zrobiłam kolczyki ze szklanych koralików i srebrnych elementów.

Na ludowo

Joanno dziękuję za pomoc dzięki Tobie znów tu jestem i mogę pokazać nowości biżuteryjne.

Bransoletki tkane na krośnie inspirowane haftem ukraińskim.

Idealne do wiosenno- letnich strojów
Koraliki to Toho 11

Filcowe bransoletki

Kilka filcowych bransoletek. Są cieplutkie i zdobią. Świetne połączenie na zimę :) 

Decoupage

Po wypoczynku nad morzem głowę mam pełną pomysłów i powoli zaczynam je realizować i coś czuję, że temat biżuteryjny wciąż będzie tu gościł. Między biżuteryjnymi postami troszkę dekoracji, okrągłe pudełko okleiłam prześlicznym papierem, który przywiozłam ze sobą ze Szczecina. No tak, jednak biżuteryjnie też będzie bo resztkami papieru okleiłam bransoletkę.

Krosno cd.

Krosno wciąż zajmuje najwięcej miejsca w moim robótkowym świcie. Tym razem kilka bransoletek do dżinsów, a może lnianych ciuszków :)

Pracuję i słucham Trylogii Husyckiej Andrzeja Sapkowskiego, polecam dzięki audiobookom nadrabiam czytelnicze zaległości, a realizacja dźwiękowa powieści jest rewelacyjna, powalająca, doskonała.

Bransoletki

Kilka bransoletek utkanych na krośnie. użyłam koralików Toho 8, Toho Triangle, Toho 6o, Fire Polish 4mm,Tila.

Wyplatam, czytam, słucham audiobooki, dobrze mi na krótkim urlopie.

Krosno

Dobrze się bawię kolorem i formą. Utkałam kolejne bransoletki na krośnie tym razem ta sama paleta barw ale faktury i kształty odmienne.

Jeszcze trzy

bransoletki utkane na krośnie. I jak tu się z nimi rozstać.

W pierwszej użyłam koraliki Tila i Toho 8, druga Toho 8 i Matubo, trzecia to tajemnica również dla mnie stare zapasy preciosa i nie wiem jaki mają rozmiar. 

a teraz pędzę do ogrodu. Pięknej soboty i niedzieli.

Etniczne bransoletki

Chwilowy brak internetu sprawił, że zniknęłam z blogowego świata ale już jestem. Nie marnowałam jednak czasu i pracowałam na krośnie, a to efekty pracy, kilka etnicznych bransoletek.

Słonecznie za oknem

i w mojej garderobie. Bransoletki sztuk cztery z rzemieni, każdą można nosić oddzielnie bądź łączyć w dowolnych konfiguracjach. Prosto tak jak lubię.

Fascynują

mnie faktury i barwne, przenikające się plamy. Mogę nakładać na siebie kolejne warstwy papieru, farby, mediów i to mi wystarczy. Z biżuterią jest podobnie kształty koralików, kolory minerałów są wystarczającą inspiracją. Rozsypuję  na macie koraliki i bawię się ich formą i kolorem. Dziś przedstawiam efekty tych zabaw. 

Dwie bransoletki

A tu wpis do Art jurnala. Warstwy papieru, farb, tuszy i stempli stały się tłem do pracy na wyzwanie w scrapki- wyzwaniowo. Ale na tym nie koniec by spełnić warunki wyzwania trzeba popracować z wyciętą z fotografii sylwetką. 

Kolejne

bransoletki z ruloników i rzemienia. 

Będą dodatkiem do lnianych ubrań :)

Za oknem słońce piękne, może to ono sprawiło, że myślę już o lżejszych strojach.

Udanego nowego tygodnia Wam życzę.