sobota, 1 sierpnia 2009

Śliwkowo


Te są słodkie i pachnące ale i tak wolę Węgierki.Czekam na nie ze spokojem , bo nauczyłam się, że wszystko ma swój czas, swoją porę. Z Węgierek będą powidła i drożdżowe z kruszonką.

Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz