piątek, 15 czerwca 2012

Trinchies ze ścinków


W CraftArtwork ścinkowe wyzwanie. Idealne dla mnie bo ścinki mam pod ręką i czas również. Zrobiłam więc Trinchies, które znajdzie swoje miejsce w Art Journalu. Swoją drogą to świetna zabawa kiedy pracuję tylko na tym co pod ręką, nawet torebki od herbaty się przydają. Przy okazji fotki z dzisiejszego wędrowania po skarby.


6 komentarzy:

  1. wow, Twoje trinchies jest świetne ;)) jestem pod wrażeniem, że udało Ci się połączać tak różne wzory w taką zgrabną całość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki, to właśnie najbardziej mnie kręci łączenie wzorów i faktur :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Moje trinchies żyje własnym życiem :) Zaginęło w czasie sesji zdjęciowej. Plaża przeszukana i nie ma. Może jest w drodze do Szwecji, zrobiłam sobie drugie:)

      Usuń
  4. podpowiedz która to plaża? chętnie bym się wybrała, z nadzieją, ze znajdę właśnie ten skarb: Twój świetny kolaż!

    OdpowiedzUsuń
  5. Urtico wielkie dzięki, plaża w Sarbinowie. :)

    OdpowiedzUsuń