Szaro, jesiennie mam nadzieję rozświetlić trochę ponure dni lampionami. Co jest potrzebne by je zrobić: przezroczyste szklaneczki, farba efekt szronu, stemple i tusz permanentny. To wszystko.
Dekoracje domowe zaprezentowane teraz pora na biżuterię.
Naszyjnik ze sznura, który sama zrobiłam, jestem z niego bardzo dumna. Pokazywałam go w poprzednim poście, kawałki posłużyły mi za uchwyty w skrzynkach. Połączyłam lniany sznur z miedzianymi dodatkami i lawą wulkaniczną. Surowy - taki miał być.
Lampiony wyglądają przepięknie, idealnie jesiennie. :D Naszyjnik jest bardzo ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńWitaj, u w moim warsztatcie dziękuję za komentarz. NAmawiam do zrobienia podobnych Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLampiony piękne, a sznur-naszyjnik cudo! Uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuń