Mój urlop właśnie się zaczął i" nic nie robienie" mi odpowiada.Robię kolczyki , czytam , piekę ciasto z rabarbarem(właśnie tak, jakimś cudem kupiłam rabarbar) i robię przetwory.Ładne nic nie robienie.Od środy leniuchuję prawdziwie, na plaży z książka w rekach i mam zamiar odwiedzić Jarmark Dominikański.
Wakacje to dobry czas na czytanie.Właśnie skończyłam "Szarlotkę z ogryzków"Iwony Koniecznej i Pawła Tomczyka.Jest kapitalna , dowcipne dialogi prowadzone przez tę parę doprowadzały mnie do bólu brzucha oczywiście ze śmiechu..Jutro oddaję książkę do biblioteki więc będzie do pożyczenia.Na zachętę wystarczy kliknąć w tytuł posta i poczytać fragment korespondencji tej zwariowanej pary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz