czwartek, 25 października 2012

Niebieski i niespodzianka :)



Pora na kolor niebieski bo zabawa na blogu Home Sweet Home trwa i obiecaną niespodziankę. Niebieski z postaci nieba, nieba nad jeziorem Garda i nieba nad włoskimi winnicami, byłam tam w zeszłą niedzielę. 

Jezioro Garda i winnice w Rovereto

Nie tylko jezioro Garda było moim celem podróży, główny cel to targi hobbystyczne w Vicenzy i to właśnie jest ta niespodzianka o której pisałam w poprzednim poście. Relacja z podróży.
Ale zacznę od początku, opowieść i relacja zdjęciowa będzie dość długa więc proszę Was o cierpliwość.
Była sierpniowa noc kiedy zadzwoniła do mnie Marysia ( koleżanka od wspólnego robótkowania), z pytaniem na które musiałam odpowiedzieć szybko bo czas popędzał. Czy pojadę z nią na Fierę do Vicenzy. O Fierze ( to targi hobbystyczne na których można zobaczyć propozycje różnych technik rękodzielniczych, zakupić potrzebne do ich wykonania materiały lub wziąć udział kursach i nauczyć się czegoś nowego pod przewodnictwem instruktorek) Marysia opowiadała mi już wiele razy z wypiekami na twarzy, a ja słuchałam jej opowieści i myślałam ale szczęściary z tych Włoszek mogą korzystać z tylu technik i materiałów.
Oczywiście odpowiedziałam tak, bilety zostały zakupione a ja czekałam na październikowy wyjazd do Włoch.
Nadszedł ten dzień, najpierw lot do Bergamo, potem podróż do Rovereto, po drodze zajrzałyśmy z córką Marysi, Agnieszką ( to ona była moim przewodnikiem po Włoszech) do raju dla scraperek  czyli do sklepu Hobby di Carta, to był przedsmak tego co czekało  mnie na drugi dzień.

Wizyta w Hobby di Carta

Wrażeń tyle, że mogłabym nimi obdzielić kilka osób. Agnieszka z rodziną mieszka w pięknym miejscu w miejscowości Lenzima 600 m.n.p.m wokół piękne krajobrazy i winnice.
Wspaniała włoska kuchnia, wspaniali ludzie i krajobrazy to był raj.

No i w końcu wyjazd na Fierę. Po drodze do Vicenzy mijałyśmy autokary wypełnione kobietami, wszystkie zmierzały w jedno miejsce do miejsca wypełnionego skarbami dla kreatywnych. Swoją drogą to kapitalny widok kiedy w jednym miejscu można spotkać tysiące robótkujących kobiet.
Kiedy dotarłyśmy na miejsce to czułam się jak dziecko w gigantycznym sklepie z zabawkami albo w fabryce czekolady. Trudno było wybrać kierunek bo wszędzie było coś interesującego.
Relację fotograficzną podzielę na techniki. Najpierw patchwork i szycie zabawek, sama raczej nie szyję ale to co zobaczyłam skłania mnie do próbowania swoich sił i w tym temacie.
Zobaczcie sami 
 Poniżej propozycje na świąteczne dekoracje

Patchworkowe płaszcze

Panie czekające na kurs szycia 

s
Sklep z tkaninami, tkaniny widać w głębi a wcześniej można było podziwiać świąteczne dekoracje uszyte z oferowanych tkanin
Guziki
 Makata patchworkowa
Aparat często musiałam chować do torby bo nie wszyscy zgadzali się na fotografowanie, niestety. W pamięci mam jeszcze pipiękne bawełniane tasiemki w kolorze szarego płótna ozdobione granatowym albo czerwonym haftem. Jak bardzo żałuję, że  ich nie kupiłam :(
Jutro kolejna relacja

11 komentarzy:

  1. Toż to raj dla robótkowiczek! A ja nie miałam bladego pojęcia, ze takie coś istnieje...
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak raj i te babeczki z torbami na kółkach wypełnionymi wszelkimi przydasiami :)
    Dzięki za wizytę Susan

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe miejsce,wspaniałe zdjęcia i wspaniały początek relacji :) Czekam na ciąg dalszy :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mak dziękuję za wizytę, też by Ci się spodobało widziałam piękne sutasze :)

      Usuń
  4. Witaj! Dech mi zaparło, a mowę odjęło. Dlaczego u nas tak nie ma? Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj też bym chciała, może kiedyś będziemy miały taki raj :) Dziękuję za wizytę

      Usuń
  5. Zawrotu głowy można dostać od tych cudowności :) MSz

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się,że możesz pokazać to,co zobaczyłyśmy.Mamy nadzieję,że w przyszłości i w naszym kraju doczekamy się
    takich wystaw.Wspaniała relacja z podróży.Pozdrawiam życzę
    miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja dziekuje jeszcze raz za Twoja wizyte wszystkie piekne prezenty i zapraszam ponownie w marcu na kolejne abimente 2013!!! Juz poluje na bilety Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny gdyby nie Wy nie było by tej relacji :) Wielkie dzięki :)

    OdpowiedzUsuń