Tak, zdecydowanie piekniej na świecie od mojego ostatniego wpisu. Sporo się działo w realnym świecie więc wymiotło mnie z sieci ale wracam. Haftuję, filcuję i "broszkuję" :) Wiem nie ma takiego słowa ale co mi tam skoro broszek zrobiłam sporo. Dziś w wersji lekkiej
Kilka broszek w roli naszyjnika
Jutro naszyjniki filcowe. :)
Alegrio, zaczynałam się już martwić o Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i czekam na ciąg dalszy Twoich wspaniałych prac :)
Och wielkie dzięki,to wszystko przez nowe zajęcia które podjęłam się prowadzić.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze coś dla mnie bardzo ważnego, wizyty u okulisty do końca roku mam mieć zrobiony zabieg, który pozwoli mi lepiej widzieć :)
Bardzo, bardzo dziękuję za troskę:)
przepiękne!!Uwielbiam dzieła ręczne!Niepowtarzalny klimat;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :) Witaj w moim w wirtualnym warsztacie
OdpowiedzUsuńAleż cudne:))
OdpowiedzUsuń