Zniknęłam na krótko. To był trudny czas mimo pięknej pogody i wspaniałych kolorów bardzo smutny. Wracam powoli do świata moich pasji i już wkrótce pochwalę się tym co robię.
Dziś bardzo dziękuję Wszystkim za miłe komentarze i odwiedziny na blogu.
Bardzo Wam dziękuję za Wasze odwiedziny i krzepiące komentarze. Mariolu Twój wiersz to moje myśli już kiedyś podejrzewałam ,że potrafisz zaglądać do mojej głowy :)
Wracaj i pamiętaj - jest tylko dzisiaj. Pozdrawiam martadr
OdpowiedzUsuńSmutno zabrzmiało. Chętnie poczekam na nowe prace. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko, bo już czekam na jakieś nowe cudeńka made by Alegria.
OdpowiedzUsuńSmutne bywają listopady...
OdpowiedzUsuńWirują w tańcu
Liście ostatnie
Blask świec
Rozjaśnia noc
I tylko w sercu
Czegoś tak smutniej
Ileż ukochań odeszło w mrok (MSz)
Bardzo Wam dziękuję za Wasze odwiedziny i krzepiące komentarze.
OdpowiedzUsuńMariolu Twój wiersz to moje myśli już kiedyś podejrzewałam ,że potrafisz zaglądać do mojej głowy :)