Leniwy poranek, kawa i poranna lektura. Potem praca przy kartkach ( efekty poniżej ). Obiad, leniuchowanie przed telewizorem i spacer jeszcze jesienny i wspominanie najbliższych, których już z nami nie ma i rozmowy o Polsce. Tak wyglądał mój 11.11.11r., tak wyglądało moje świętowanie., któremu towarzyszy polska muzyka. To był dobry dzień.
Olu karteczki Twoje są urocze ,widać że zbliżają się już święta.Ja jeszcze nie robiłam ,bo jutro wyjeżdżam.Pozdrawiam życzę miłej soboty i niedzieli .
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze świątecznych kartek nie robiłam, piękne zdjęcia ze spaceru :) i kartki śłiczne :)
OdpowiedzUsuńMarysiu i Asiu dziękuję bardzo za miłe odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń