Od marca prowadzę zajęcia w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku i czasu na swoje działania mam
mało ale za to satysfakcji ze spotkań z Paniami duuużo. (Teraz już
wiecie skąd moje zaniedbanie bloga )
W zeszłym tygodniu dwie grupy Pań pracowały pod moim kierunkiem nad wiosennymi kompozycjami. Mnóstwo energii, kreatywności to był niesamowity dzień.
Za tydzień robimy broszki, a potem wakacje na Uniwersytecie :), nie w moim warsztacie.
Rzodkiewkowo - brokułowa kompozycja powstała z myślą o prezentacji na zajęciach niestety nie doczekała, została pożarta przy śniadaniu. Wszystkie elementy roślinne umieściłam w gąbce florystycznej, rzodkiewki, cebulki i brokuł umocowałam przy pomocy wykałaczek między liście kaliny i orlików. Gąbka wylądowała w puszce po tuńczyku, tuńczyk w paście twarogowej :)
Miłego dnia
Fajna kompozycja. Miło przychodzić na takie zajęcia)))
OdpowiedzUsuńOj mnie jest bardzo dobrze, a szczególnie kiedy mogę zarazić się entuzjazmem i energią do działania innych :)
OdpowiedzUsuń