Gotowanie i tworzenie kolaży daje mi wytchnienie w czasie kiedy pracy mam tak dużo, że zapominam jaki jest dzień poniedziałek, a może już piątek? Tak właśnie było przez ostatnie dwa tygodnie.
Ucieszyłam się zatem gdy zobaczyłam przepis na kolaż, a właściwie wyzwanie na blogu http://scrapki-wyzwaniowo.blogspot.com/2012/02/wyzwanie26-2902-zbuduj-wasna-historie.html
Ucieszyłam się zatem gdy zobaczyłam przepis na kolaż, a właściwie wyzwanie na blogu http://scrapki-wyzwaniowo.blogspot.com/2012/02/wyzwanie26-2902-zbuduj-wasna-historie.html
Wrzucałam do garnka wszystkie składniki tak jak w przepisie podanym na blogu wyzwaniowym i oto efekt mojego gotowania.
Nowy tydzień nadchodzi wiem, że będzie również pracowity ale już wiem jak wypocząć ; )
Świetny kolaż - znakomity!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Fajnie,że Ci się podoba
UsuńŚwietny kolaż!
OdpowiedzUsuńTusiu wielkie dzięki :)
Usuńsuper..świetne warstewki i kolory:))
OdpowiedzUsuńGuriano , dzięki za odwiedziny i komentarz :)
Usuńale super!!!!
OdpowiedzUsuńkurcze! rewelka :)))
OdpowiedzUsuńDziewczyny łapcie za nożyczki, to świetny sposób na zajęcie głowy dobrymi myślami tylko uwaga uzależnia. Mam zrobić projekty kartek wielkanocnych i zamiast tego wciąż składam obrazki i słowa :)
OdpowiedzUsuńLudko i Didre dzięki za odwiedziny
urzekający nie mogłam oczu oderwać. Lecę jeszcze chwilkę popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńMi tez bardzo się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolaż!
OdpowiedzUsuńWOW! aż mi szczęka opadła! niesamowity!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie to moje debiuty kolażowe. Kolaże uzależniają mocno, zamiast kartkować wielkanocnie wycinam
OdpowiedzUsuńJaki ładny kolaż. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękna praca!
OdpowiedzUsuńSkoro to debiuty to ciekawa jestem jak to będzie bosko wyglądało za czas jakiś :) świetna praca.
OdpowiedzUsuńWasze komentarze zachęcają do dalszej pracy, słońce za oknem piękne ja jednak wciąż przykuta do łóżka z laptopem na brzuchu albo nożyczkami w rękach wycinam i kombinuję:) Miłej soboty i niedzieli.
OdpowiedzUsuńależ to przepiękne jest......
OdpowiedzUsuńnaprawdę ciężko uwierzyć, że to debiuty kolażowe! serio serio.
Tak, tak to właśnie te chwile momenty gdzie nie zastanawiam się tylko drę, chlapie wycinam :) Czasem jestem zażenowana a czasem uradowana ale najważniejsza jest ta chwila momenty kiedy niosą mnie te wszystkie tusze, farby i ścinki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudny komentarz